Kolorowy tort - M&Ms i Oreo w roli głównej

Kolorowy tort - M&Ms i Oreo w roli głównej
Sam biszkopt tortu jest bardzo podobny do tego co był w torcie z Kinderdami, ale krem który jest w środku razem z oreo to jeden z najlepszych kremów jaki jadłam w życiu. Nie jest słodki ani mdły, a idealnie komponuje się z mocno czekoladowym i wilgotnym blatem. Nie jest to pracochłonne ciasto a wygląda bardzo efektownie i kolorowo tak jak chciałam :)

Składniki na ciasto (tortownica 24 cm)

  • 1 i 3/4 szklanki mąki 
  • 2 jajka
  • 2 łyżeczki sody
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia 
  • 1/2 szklanki oleju
  • 2 szklanki cukru
  • 1 szklanka kakao
  • 2 łyżeczki ekstraktu wanilinowego
  • 1/2 łyżeczki soli
  • szklanka gorącej kawy 
  • 1 szklanka maślanki 
Przygotowania
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Mąkę i kakao przesiewamy do jednej miski, dodajemy cukier sodę, sól i proszek do pieczenia. W drugiej miski dodajemy jajka, maślankę, olej i ekstrakt wanilinowy i miksujemy przez 2 minut na małych obrotach. Do miski z maślanką etc. dodajemy stopniowo zawartość pierwszej miski i na niskich obrotach miksujemy do połączenia się składników. Dodajemy świeżo zaparzoną kawę i energicznie mieszkamy łyżką, aż do powstania gładkiej masy. Ciasto przelewamy do tortownicy, wyłożonej od spodu papierem do pieczenia, dajemy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez ok 60 minut. Patyczek wbity w środek ciasta powinien wyjść nieoblepiony. Uchylamy drzwiczki od piekarnika i studzimy przez 15 minut. Później wyjmujemy i studzimy w całości. Przed pokrojeniem ciasta na blaty musimy odczekać min. kilka godzin, ja odstawiłam ciasto na całą noc.

Składniki na krem
  • 500 g serka śmietankowego 
  • 1 1/2 szklanki cukru pudru 
  • szklanka śmietany kremówki 36% (może być też 30%) 
  • 16 ciasteczek Oreo 
Mój ulubiony moment. Serek miksujemy z cukrem. Dodajemy POWOLI I STOPNIOWO śmietankę cały czas miksując do gładkiej masy. Ciasteczka Oreo dobrze blendujemy do uzyskania "piasku" i dodajemy do masy. 
Ciasto kroimy na 3 blaty i przekładamy naszym kremem.
Teraz dekoracja, która tak naprawdę zależy od was. Ja użyłam 12 batonów Kit-Kat, ale możecie użyć jakich innych batonów np kinder czekoladki czy batony typu WW. A na wierzchu posypać drażetkami. Ja dałam M&Msy, ale może być też coś innego a też będzie dobrze wyglądać.
Miło nam jak wysyłacie zdjęcia rzeczy które robicie z naszego bloga i mam nadzieje że będzie ich jeszcze więcej ;)
Zapraszam na naszego instagrama @poligosia


Buźka 
P&G


Rabarbarowiec

Rabarbarowiec
Nareszcie przyszła wiosna, a z nią pora na RABARBAR. Pyszny pod każdą postacią, kompot, ciasto, dżem zawsze sprawdzą się genialnie. Trzeba się nim cieszyć póki jest, więc koniecznie lećcie po niego do babcinego ogrodu. Jak zawsze szybciutkie ciasto, ale genialne w swojej prostocie.
Pewnie każdy za dzieciaka wyjadał kruszonkę z ciasta drożdżowego babci, nasz przepis nie może się równać z tym "babciowym", ale napewno świetnie sprawdzi się na piknik, grilla czy niedzielny deser.

Składniki:

  • 4-5 szt. rabarbaru ( najlepszy jest ten ciemno różowy )
  • szklanka cukru
  • 2 szklanki mąki
  • szklanka śmietany 12%
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta cukru
  • 2 łyżki oleju
  • 2 jajka
Na kruszonkę:
  • 3-4 łyżki mąki
  • 1-2 łyżki miękkiego masła
  • łyżka cukru



Przygotowanie:

Jaja ubijamy krótko z cukrem. Dodajemy resztę składników. Rabarbar obieramy i kroimy na niewielkie kawałki. Blaszkę smarujemy masłem i wlewamy ciasto. Na wierzch kładziemy rabarbar, uważając przy tym by nie dać go za dużo, ponieważ ciasto wtedy nie urośnie. Wszystkie składniki na kruszonkę ugniatamy tak aby była "sypka" i pokrywamy nią wierzch ciasta. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez ok. 40 minut.

Mamy nadzieje, że to ciacho również przypadnie Wam do gustu, i będziecie robili je często :)
Pamiętajcie o odwiedzaniu nas na Facebooku oraz na naszym Instagramie @poligosia.

Udanego długiego weekendu! 
I nie zapomnijcie o złożeniu życzeń najważniejszym kobietom na świecie z okazji ich dnia! 
Bo MAMA kocha za wszystko i pomimo wszystko!
Buziaki 
P&G






Omletowelove- czyli proste śniadanie dla zabieganych

Omletowelove- czyli proste śniadanie dla zabieganych
Wspólnie zdecydowałyśmy, że skupiamy się na tym co nam wychodzi najlepiej czyli słodkościach. Raz na jakiś czas będą pojawiały się posty "na słono", ale głównie będziecie mogli u nas znaleźć dużo przepisów na łakocie w różnej postaci. Dzisiaj OMLET- pyszny sposób na wartościowe i szybkie śniadanie dla dosłownie każdego. My preferujemy te na słodko, dlatego dzisiaj przepis na omlet bananowy z dodatkiem cynamonu i żurawiny.
Do dzieła!

Składniki:
  • banan
  • łyżka mąki pełnoziarnistej
  • 2 jajka
  • łyżeczka oleju kokosowego
  • szczypta cynamonu
Dodatki:
  • żurawina suszona
  • masło orzechowe
  • jogurt naturalny
  • świeże maliny itp.
Przygotowanie:

Banana obieramy i kroimy w plasterki. Wbijamy dwa jajka i dodajemy mąkę z cynamonem. Blendujemy do uzyskania gładkiej konsystencji. Rozgrzewamy patelnię i rozpuszczamy olej kokosowy. Smażymy omlet pod przykryciem na małym ogniu około 4-5 minut, uważając aby się nie przypalił. 
Zajadamy z ulubionymi dodatkami :) Spokojnie nadaje się do zabrania do szkoły, pracy czy gdziekolwiek chcemy.
Jak zawsze zapraszam na naszego instargrama i facbooka.
Udanego dnia!
 Smacznego!
P & G


Kinder Party

Kinder Party
Przez dłuższy czas nie było tutaj żadnego wpisu, ale jest sobota więc wszystko ładnie nadrabiamy. KINDER PARTY! Czyli kolejne nasze wyzwanie tym razem urodzinowe. Sporo myślałam nad tym co zrobić na urodziny dla dziecka i wymyśliłam, że przecież chyba każdy z nas lubi kinder bueno, kinder  czekoladki czy kinder niespodziankę. Tylko trochę internetu i powstał taki o to mały torcik w którym się zakochałam. Wykonanie nie jest aż tak trudne jak wygląda długość przepisu :) Wystarczy tylko trochę pozytywnego nastawienia i uśmiechu a wszystko pewnie się uda :)



Na tortownice o średnicy 18 cm

Na ciasto potrzebujemy
  • 1 i 3/4 szklanki mąki
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka ekstraktu wanilinowego
  • 2 szklanki cukru
  • 1/2 łyżeczki soli
  • szklanka gorącej kawy
  • szklanka maślanki
  • 2 łyżeczki sody
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 szklanki oleju
  • szklanka kakao 

Przygotowanie:
Nagrzewamy piekarnik na 180 stopni. Mąkę i kakao przesiewamy do jednej miski, dodajemy cukier, proszek do pieczenia, sól i sodę. W drugiej misce dajemy dwa całe jajka, ekstrakt wanilinowy, olej i maślankę i przez około 2 minuty miksujemy na małych obrotach. Do miski z maślanka etc. dodajemy stopniowo zawartość pierwszej miski i na niski obrotach mieszamy aż do połączenia się składników. Dodajemy świeżo zaparzoną kawę i energicznie mieszamy łyżką, aż do powstania gładkiej masy. Nasze ciasto przelewamy do tortownicy  wyłożonej od spodu papierem do pieczenia. Dojemy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez ok 60 minut. Po godzinie patyczek wbity w środek ciasta powinien wychodzić "nieoblepiony". Uchylamy drzwiczki od piekarnika i studzimy przez 10-15 minut. Później wyjmujemy i studzimy już w całości. Całe nasze ciasto trzeba pokroić na 3 blaty, więc musimy poczekać kilka godzin. Ja odstawiłam całe ciasto na całą noc.

Składniki na krem:
  • 500 g twarogu śmietanowego lub twarogu sernikowego
  • 250 ml smietanki kremówki 30 lub 36%
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 3 łyżki mleka w proszku (opcjonalnie)
  • 2 lyżki kakao
  • 1 opakowanie śmietan-fix
Składniki na polewę

  • 100 g czekolady mlecznej
  • 80 g śmietany kremówki
Dekoracje wedle uznania, ja użyłam 
- 1 opakowanie kinder bueno
- 1 opakowanie kinder czekolady
- 1 kinder niespodzianke 
- pół opakowania scholobons

Robimy krem. Twarożek, cukier puder, kakao i opcjonalnie mleko w proszku miksujemy na małych obrotach. Stopniowo dodajemy śmietankę i dalej miksujemy. Na sam koniec wsypujemy śmietan-fix i miksujemy do uzyskania puszystego kremu. Krem przekładamy przez blaty ciasta, rozsmarowując również na bokach i wierzchu ciasta. Tort dajemy do lodówki na pół godziny,

Dobra polewa to jest klucz do sukcesu. Lepiej dać mniej śmietanki, a więcej czekolady. Śmietankę podgrzewamy w garnku, aż będzie gorąca, ale nie może się gotować, dlatego uważamy żeby nie przypalić. W metalowej misce dajemy drobne kawałki czekolady. Zalewamy ją gorącą czekoladą, czekamy chwilkę ok minuty i energicznie mieszamy, aż czekolada całkowicie się rozpuści. Jeśli czekolada całkowicie nam się nie rozpuści możemy przelać do garnuszka i jeszcze przez chwile podgrzać na małym ogniu ciągle mieszając.
Polewę odstawiamy na ok 5 minut. Konsystencja polewy to rzecz gustu. Jeśli jest rzadka będzie spływać na samego dołu, jeśli będzie za gęsta, może to nie estetycznie wyglądać gdy zastygnie. Musi być być tak pomiędzy.  Najlepiej sprawdzić jak się zachowuje gdzieś z tyłu ciasta.
Polewę łyżką w nierówny sposób polewamy, skupiając się na brzegach ciasta. Póki czekolada nie zastygnie układamy dekoracje wedle uznania ;)


I to tyle, mama nadzieję że wyjdzie wam w razie pytań piszcie do nas śmiało, zawsze postaramy się odpowiedzieć na wszystkie wasze pytania. Zapraszam na naszego instagrama i facebooka.

Smacznego 

P&G




  

Pomarańczowe brownie

Pomarańczowe brownie

W związku z tym, że zbliża się koniec roku szkolnego mamy więcej obowiązków i mało czasu na przyjemności, ale spokojnie zawsze jest jakieś rozwiązanie. Mamy dla Was super szybki, ale mega pyszny przepis na ciasto czekoladowe w stylu brownie. Z nutką pomarańczy i dużą dawką gorzkiej czekolady, idealnej  dla osób uczących się, ponieważ zawiera mnóstwo magnezu który sprzyja nauce.

Mamy mały czasu... więc zaczynamy od składników:)

  • 3 tabliczki gorzkiej czekolady (min.70%)
  • 150 g masła
  • 3 jajka
  • 130 g mąki
  • sok z pomarańczy
  • skórka otarta z pomarańczy
  • 200 g cukru
  • szczypta soli
  • opcjonalnie: orzechy, żurawina itp.
Przygotowanie:

Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej razem z masłem. W oddzielnej misce rozmiksować jaja z cukrem i dodać do nich roztopioną masę czekoladową. Dodać mąkę, sól oraz sok i skórkę z pomarańczy. 
Pieczemy w blaszce wyłożonej papierem ( ja użyłam takiej do keksa, ponieważ nie miałam innej pod ręką) w piekarniku rozgrzanym do 160 stopni około 30 minut ( w zależności od wielkości blaszki)
Po upieczeniu lekko studzimy, świetnie smakuje z dżemem z czarnej porzeczki lub powidłami śliwkowymi.

Szybko, prosto i smacznie to nasze motto ostatnio! Zachęcamy do częstych odwiedzin oraz śledzenia nas na facebooku i instagramie - tam też się troche dzieje :)

" Żadna inna rzecz nie da Ci tyle radości, co pasja. Szczęście, które dostajesz zupełnie za darmo"
P & G


Burgery z grilla

Burgery z grilla
Co prawda majówka już za nami, ale sezon na grilla dalej trwa. Kto powiedział, że na grillu to tylko karkówka i kiełbasa...? My proponujemy Wam pyszne burgery z warzywami, mięsem wołowym i super dipami! Gwarantujemy, że posmakują i małym i dużym łasuchom. Jak zwykle proste i pyszne! Nadają się na obiad, kolację, ale i na piknik :)

Zapraszamy :)



Składniki:
  • 500 g mielonej wołowiny
  • 4 razowe bułki
  • keczup
  • 2 łyżki majonezu
  • 4-5 łyżek jogurtu naturalnego
  • musztarda francuska
  • sok z cytryny
  • szczypta cukru
  • sól, pieprz
  • chilli
  • ogórek świeży
  • papryka czerwona
  • sałata
  • kilka plasterków żółtego sera

Przygotowanie:

Mięso doprawiamy solą i pieprzem, a następnie formujemy w okrągłe i dość duże kotleciki.( jak na zdjęciu). Paprykę i ogórka obieramy i kroimy w plasterki. 
Dip musztardowy:
  •  mieszamy łyżkę majonezu, z dwiema łyżkami jogurtu i łyżeczką musztardy francuskiej. 
Dip pomarańczowy:
  • mieszamy łyżkę majonezu, z łyżką keczupu i dwiema łyżkami jogurtu. Doprawiamy cukrem, solą i pierzem oraz dodajemy kilka kropel soku z cytryny.
Na rozgrzanym grillowym ruszcie pieczemy mięso po 3-4 minuty z każdej strony.
Bułki przekrawamy na pół i podpiekamy na grillu. 
Burgery składamy według własnego uznania, my posmarowałyśmy obydwie części bułek dipami i nakładamy warzywa, mięso i ser. ( można zamiast sera żółtego dodać fetę lub inny ulubiony ser).

Żeby Wasze burgery były jeszcze bardziej wiosenne możecie przygotować lemoniadę lub herbatę mrożoną, na które przepis niedługo znajdziecie na naszym blogu.

Z racji tego, że miałyśmy trochę czasu wolnego to przygotowałyśmy kilka świetnych przepisów więc zaglądajcie na naszego bloga często po nowe inspiracje! :)
Nie zapomnijcie też o naszym Instagramie @poligosia i facebooku :)


(...)dobry smak to nie z urodzenia dany przywilej, ale dar od Boga, który czasem można odnaleźć w całkiem nieprawdopodobnych miejscach i w osobach, niepodejrzewanych o taki potencjał





Smacznego Kochani!
P & G.




                                      




Malinowe niebo

Malinowe niebo
Malinowe niebo, czy malinowa chmurka nazw jest kilka. To dlatego, że każdy przepis czymś się różni, nasz jest troszkę zdrowszą wersją i w naszym odczuciu smak tego ciasta jest bardziej "wiosenny" i lekki. Tak naprawdę to po za bezą samo wykonanie jest banalnie proste, ale ta beza... to było dla nas wyzwanie. Po kilku próbach wyszła idealna, nie za sucha nie za słodka po prostu cud!
Zaczynamy! :)



Na spód potrzebujemy:
  • 150 g mąki pełnoziarnistej 
  • 30 g cukru pudru 
  • 3 żółtka jaj
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • 100 g miękkiego masła
Na krem:

  • 500 ml śmietanki 30%
  • serek mascarpone 250 g
  • sok z cytryny
  • cukier puder
Na galaretkę malinową:

  • 3 szklanki wrzątku
  • 3 galaretki malinowe
  • 3-4 łyżki cukru
  • 500 g malin
Na bezę:
  • 4 białka jaj
  • 130 g cukru 
  • łyżka mąki ziemniaczanej
  • płatki migdałów
Przygotowanie:

Wszystkie składniki na ciasto zagniatamy i odstawiamy na godzinę do lodówki. 
W dużej misce ubijamy śmietankę, a następnie dodajemy pozostałe składniki. (cukier i sok z cytryny według własnych preferencji)
Trzy galaretki rozpuszczamy w trzech szklankach wrzątku i odstawiamy aby nieco stężała i ostygła. Maliny rozmrażamy (jeśli używamy mrożonych) i dodajemy do ostudzonej galaretki, dosładzamy do smaku cukrem.
Po godzinie wyjmujemy ciasto z lodówki i rozwałkowujemy na rozmiar naszej blaszki (my używałyśmy tradycyjnej okrągłej). Pieczemy około 25 minut w 180 stopniach. 
Bierzemy się za bezę! Białka ubijamy na sztywno i dodajemy cukier razem z mąką ziemniaczaną. 
Pieczemy ją godzinę, uważając aby się nie przypaliła w 140 stopniach.
Ciasto i bezę studzimy.
Na kruchy spód wykładamy galaretkę z malinami, następnie krem, a na samym końcu delikatnie kładziemy bezę. Można posypać podprażonymi migdałami.
Chłodzimy najlepiej całą noc.

Mamy nadzieje, że ta propozycja przypadnie Wam do gustu.  W razie jakichkolwiek pytań piszcie do nas.
Zaglądajcie na naszego facebooka i instagrama :)


Buźka
P & G



Copyright © 2016 Poligosia , Blogger