Wytrawnie; Stek wołowy z pieczonymi batatami i sosem z rukoli - MasterChef

Wytrawnie; Stek wołowy z pieczonymi batatami i sosem z rukoli - MasterChef
Tak jak wam obiecywałyśmy w poprzednich postach dodajemy wpis z potrawą, która zrobiłyśmy razem z najmłodszym MasterChefem w Europie czyli z Damianem Kordasem na warsztatach z nim we Wrocławiu :) Potrawa ta jest bardzo wykwintna i nietypowa. Za każdym razem proces smażenia wychodzi inaczej i każdy musi wiedzieć jaki preferuje stopień wysmażenia steka. 
W kraju gdzie królują steki czyli w USA najczęściej mięso podawane jest z frytkami czy ziemniakami. My razem z Damianem proponujemy wam wersje z pysznymi batatami! 
Zapraszam naprawdę warto przygotować to danie! 


Potrzebujemy
* 2 steki z polędwicy wołowej 
* 2 średnie bataty
* 3 ząbki czosnku 
* 1 łyżeczkę musztardy 
* ocet balsamiczny 
* oliwa z oliwek 
* zioła prowansalskie
* tyminek
* rukola 
* masło
* sól 
* pieprz 

Nagrzewamy piekarnik do 180⁰C . Nasze bataty musimy dokładnie obrać. Kroimy je w "słupki" albo jeśli nam wygodniej w kostkę i staramy się żeby wszystkie były mniej więcej pokrojone tak samo aby każdy słupek/ kostka upiekł się tak samo ;) Tak pokrojone bataty dajemy do blaszki. Polać troszkę oliwą, posypać obficie ziołami prowansalskimi, solą i pieprzem i dajemy do piekarnika na 20-25 minut.

Stek nie jest łatwy do przygotowania. Musimy pamiętać o kilku zasadach!
1. Mięso do smażenia musi być w temperaturze pokojowej 
2. Stek przed smażeniem musi być suchy
3. Steki obracamy tylko raz na patelni
4. Gdy już stek będzie gotowy dajemy mu "odpocząć" około 5 minut i dopiero zaczynamy go kroić 

Są dwie szkoły robienia steka. Możemy polać oliwę na patelni, lub natrzeć steka oliwa. We Wrocławiu z Damianem wybrałyśmy tą drugą opcje, ponieważ gdy polejemy tłuszcz na patelnie możemy mieć go za dużo a nie chciałyśmy :)
Więc tak, nacieramy steki oliwą i kładziemy na dobrze rozgrzaną  (!) patelnie. Smażymy steki około 3 minuty (nie dłużej niż 4 minuty, wszystko zależy od grubości steka) na jednej stronie. Gdy odwrócimy na drugą stronę dodajemy czosnek i kilka gałązek tymianku i solimy. Na końcu na steki dodajemy łyżeczkę masła.
Sos z rukoli nie jest konieczny, ale prawdę mówią jest tak pyszny, że grzech jego nie zrobić. 
Większą garść rukoli umieszczamy w malakserze z jednym ząbkiem czosnku, około 10 łyżek oliwy, tymiankiem, solą, pieprzem, łyżeczką musztardy i łyżeczką octu balsamicznego i miksujemy wszystko na gładką masę.


Mamy nadzieje że czytając przepis przekonaliście się do naszego steka i tak naprawdę nie jest on wcale taki trudny tylko trzeba znać kilka zasad :)
Piszcie do nas w komentarzach czy na naszych Facebooku jak wam wyszło!

Od wczoraj mamy również naszego Instagrama ! :) @poligosia
https://www.instagram.com/poligosia/


Życzymy smacznego !
P & G









Mazurek mojej mamy

Mazurek mojej mamy
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkiejnocy mamy dla Was nasz ulubiony przepis na mazurka. Kruchy spód, powidła śliwkowe i masa kajmakowa to połączenie idealne! Robimy go od dobrych kilku lat i obecnie nie wyobrażamy sobie Świąt Wielkanocnych i dosłownie mogłybyśmy go jeść na śniadanie, obiad i kolacje :)
Nie przedłużając... ZACZYNAMY!



POTRZEBUJEMY:
Na ciacho:

  • 3 szklanki mąki
  • 4 żółtka
  • szklanka cukru pudru
  • płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • kostka margaryny
Masa kajmakowa:

  • sok z połówki cytryny
  • puszka masy krówkowej

Przygotowanie:

Wszystkie składniki na ciasto zagniatamy na aksamitne ciasto. Wkładamy na ok.30 minut do lodówki. Następnie dzielimy ciasto na trzy części i wałkujemy na cienkie placki. Osobno dorabiamy brzegi i doklejamy na nasze spody. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 160 stopni około 15 minut (zaglądając przy tym, aby sie nie przypalił) Po wyjęciu studzimy.
W melakserze łączymy mase krówkową z cytryną. Spody smarujemy powidłami, a następnie pokrywamy to kajmakiem. 
Według uznania dekorujemy naszego mazurka i zajadamy! 

Z okazji Świąt życzymy Wam samych smakołyków, spełnienia marzeń, dużo uśmiechu i samych przepysznych chwil w życiu. Oraz żeby te Święta były dla Was czasem na odpoczynek od codziennego biegu, a co najważniejsze spędźcie ten czas w gronie tych, których kochacie :)








 Buźka
P&G


MasterChef !

MasterChef !
Dawno nie było tutaj żadnego wpisu, ale już się z wszystkiego tłumaczymy :)

W ostatnim czasie bardzo dużo się w naszym życiu działo. Wiele pracy, nauki, codziennych problemów, ale w tym wszystkim znalazłyśmy trochę czasu na przyjemności. Do dzisiaj jesteśmy w szoku, że udało nam się gotować koło samego MasterChefa! 

To niesamowite, ale we wtorek we Wrocławiu odbyły się nie duże warsztaty z Damianem Kordasem, który jest zwycięzcą 4 edycji znanego programu kulinarnego MasterChef. Damian prowadził warsztaty na podstawie swojej książki "MOJE PYSZNE INSPIRACJE". Nie można kłamać że byłyśmy zestresowane, ponieważ były to nasze pierwsze tak poważne warsztaty. Jak się okazało nie potrzebnie się tak przejęłyśmy. Damian mało tego że jest utalentowany i tak przystojny jest też bardzo miły, pogodny, pomocny i zawsze uśmiechnięty.

Razem z nim przygotowałyśmy 3 potrawy.
1. Kefte jagnięca z sosem mango chili
2. Stek wołowy z pieczonymi batatami i sosem z rukoli 
3. Ciasto marchewkowe 
Obiecujemy że niedługo pojawi się przepis na jednego z tych przepysznych dań.
 
Każdy z uczestników dostał książkę Damiana z autografem :)
To było niesamowite przeżycie!
Dzielimy się z wami zdjęciami z tego wspaniałego wieczoru :)
Buźka
P&G















Poligosia poleca!

Poligosia poleca!
Tak jak wcześniej wspominałyśmy nasz blog to nie tylko przepisy, dzisiejszy post będzie na temat najnowszej książki zwycięzcy czwartej edycji Masterchefa- Damiana Kordasa. Naszym zdaniem książka Damiana jest świetna dla młodych ludzi, ponieważ znajdziemy w niej proste i szybkie, a naprawdę smaczne dania :)

Oczywiście nie przetestowałyśmy jeszcze wszystkich przepisów z tej książki, ale wszystko co robiłyśmy było genialne! Podoba nam się w książce Damiana to, że znajdziemy w niej zarówno przepisy na słodkości jak i dania wytrawne. Naszym faworytem zdecydowanie są słodkości, ponieważ kto ich nie lubi... Ostatnio na naszym blogu pojawił się przepis na Blondie, które skradło nasze serca i naszym zdaniem jest o wiele lepsze od tradycyjnych Brownie. Idealnie wilgotne ciasto na bazie białej czekolady, po prostu genialne!
Marchewki z masłem orzechowym to najprostsza przystawka, ale bardzo zaskakująca. Łączy słodki smak marchewki ze słonością masła orzechowego. Właściwie możemy potraktować to danie jako przekąskę i zabrać ze sobą do szkoły bądź pracy.

Mimo to, że na naszym blogu przeważają słodkości, niebawem pojawi się kilka wytrawnych przepisów. Między innymi pyszna tarta z serem camembert, żurawiną i kurczakiem. Naprawdę dawno nie jadłyśmy czegoś tak pysznego. Natomiast naszym numerem jeden są wytrawne babeczki ze szpinakiem. Według nas jest to połączenie idealne, bo kto nie kocha szpinaku?! W dodatku w formie babeczek!

Bardzo podoba nam się również to, że w książce Damiana Kordasa znajdziemy też przepisy kuchni tajskiej i indyjskiej- pysznie wyglądająca zupa tajska z krewetkami i warzywne carry. To naprawdę brzmi świetnie i do tego jak smakuje :)

Naprawdę polecamy kupno tej książki, dajemy Wam słowo, że nie pożałujecie. Książka nadaje się zarówno dla początkujących jak i dla tych lepszych kucharzy. Na pewno jeszcze nie raz na naszym blogu pojawi się przepis Damiana, a już nie długo czeka Was niespodzianka! Post, którego większość z Was się nie spodziewała :)) Tematem będą WARSZTATY z Damianem Kordasem na, które się wybieramy. Całą resztę, czyli sam przebieg, przepisy i naszą opinie na ten temat zobaczycie już w środę, ponieważ warsztaty na który jedziemy odbywają się we wtorek.
Trzymajcie za nas kciuki, żebyśmy jakoś dały radę! :)

Pamiętajcie o komentowaniu i wysyłaniu do nas zdjęć Waszym zmagań z gotowaniem :)


Buźka
P&G 






A teraz czas na Blondie!

A teraz czas na Blondie!
Blondie :)
Myślę, że nie wielu z wam mówi słowo "Blondie". A mianowicie, jest to jedno z najprostszych w wykonaniu i jedno z najlepszy ciast jakie udało nam się zrobić przez ostatni czas. Głównymi składnikami naszego ciasta do pyszna biała czekolada i migdały. Nasze Blondie można też nazwać inaczej czyli białe brownie, charakteryzuje się tym że jest niskie i baaardzo czekoladowe. Może być tak, że jak już zrobicie własne "white brownie" to zastaniecie posądzeni o zrobienie zakalca, ale nie ma co sie martwić! Jeśli ktoś tak powie to tylko znak że wam wyszło. Prawdziwe Blondie powinno być takim jakby zakalcem, ponieważ jest ono w środku wilgotne od czekolady.
Ale do roboty!


Potrzebujemy:


  • 3 tabliczki białej czekolady (każda tabliczka po 100g)
  • 225 g masła
  • 150 g (3/4 szklanki) mąki
  • 125 g ( trochę ponad 1/2 szklanki) cukru
  • 100 g migdałów (płatki)
  • 4 jajka


Jajka razem z cukrem ubijamy/ miksujemy aż podwoją swoją objętość i zmienią kolor. Później dodajemy roztopione masło, chwile miksujemy i dodajemy make, dalej mieszając. Wrzucamy dobrze posiekaną białą czekoladę  migdały. Mieszamy łyżką aż do połączenia się składników.
Pieczemy w 180 stopniach przez 25-30 minut.

Możemy też trochę ułatwić sobie i rozpuścić masło z czekoladą w kąpieli wodnej tworząc czekoladową masę, Przestudzoną masę dodać po mące.
Gotowe :)
Mamy nadzieję ze będzie wam smakować.
Buźka
P&G




MUFFINKI NA MLEKU KOKOSOWYM

MUFFINKI NA MLEKU KOKOSOWYM
Muffinki to zdecydowanie jedna z najprostszych i najszybszych słodkości. Te z naszego przepisu nie dość, że są przepyszne to jeszcze mają wiele wartości odżywczych, ponieważ zawierają banany i mleko kokosowe. Banany są skarbnicą potasu, który z kolei dobrze wpływa na nadciśnienie. Mleko kokosowe zawiera w sobie dużą ilość kwasu foliowego i witamin B2 i B6.



Zaczynamy! :)

Potrzebujemy:
  • puszkę mleka kokosowego
  • 1/2 szklanki wiórków kokosowych
  • 2 szklanki mąki
  • jajko
  • 5 łyżek cukru
  • 3 bananów (można zamienić na dowolne owoce)
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • szczypta soli
Dodatkowo:
  • papilotki (foremki) do muffinek

Przygotowanie:
Wszystkie składniki oprócz owoców mieszamy na gładką masę. Banany obieramy ze skóry i kroimy w cienkie plasterki, następnie łączymy z naszą masą. 
Wypełniamy foremki do 2/3 wysokości i pieczemy 25 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
Po upieczeniu należy je odstawić do ostygnięcia na 10-15 minut.

Świetnie smakują z dżemem śliwkowym lub naszym ulubionym masłem orzechowym :)

Mamy nadzieje, że Wam posmakują i będziecie do nich wracać często.
Pamiętajcie o komentowaniu, obserwowaniu i lajkowaniu na naszym fanpagu na Facebooku :)




Buźka
P & G
Copyright © 2016 Poligosia , Blogger